Lśnienie – hmm – wiecie dla mnie ten film to arcydzieło. Czemu, przeczytajcie to co mam do powiedzenia i podzielcie się swoją opinią. Zaczne od tego że film ten przede wszystkim jest jedną wielką metaforą, kalejdoskopem różnych aspektów których elementy widoczne są z każdym następnym oglądaniem filmu. W...
więcejPomijając, że dziś film trąci myszką to ogólnie zamiast straszyć jest zwyczajnie groteskowy. Nicholson jest genialny, ale reszta obsady... Czytając "Lśnienie" wyobrażałem sobie Wendy jako wrażliwą, trochę zalęknioną kobietę, tymczasem w wersji Kubricka wygląda ona na przerażoną i (bez obrazy) upośledzoną. Skutek taki,...
więcejMoze tak mialo byc, moze tak wyszlo....ale dawno zadna postac nie irytowala mnie tak jak Wendy. Ktos ma
podobne odczucia?
Nie wiem skąd tyle pozytywnych ocen i komentarzy a przede wszystkim nie rozumiem czemu ten film jest nazywany horrorem. Nudne to było jak flaki z olejem. Przez większość filmu czekałam aż się rozwinie akcja. Jedyne za co mogę pochwalić to dobór głównej roli. Proszę o nie komentowanie , ze nie zrozumiałam filmu itp...
Jest to po prostu stary horror, który budzi niepokój i nie jest to taki jak te dzisiejsze badziewia, w których wiesz, co się zaraz stanie. Jest to mój ulubiony horror, bo według mnie to na serio można zaliczyć to takiej kategorii filmu.
Odpuść sobie ten film... Będzie cie drażnił, niespójność pominięcie wielu istotnych wątków i płytkość "tego dzieła".
Fakt rola Jacka świetna, zdjęcia świetne, muzyka ok.
Ale na prawdę, filmem tym mogą pasjonować się tylko osoby nieznające książki...
dodam jeszcze, ze powinny byc dwie maliny - za katastrofalną rezyserie kubricka i tego wrzeszczacego i denerwujacego zenskiego sida
nie dorasta do pięt książce, Kubrick Kubrickiem, lecz film ma się ni jak do głębi opowieści przedstawionej w piśmie. W książce mamy pokazany portret psychologiczny Jacka i jego psychoza rozwija się powoli, natomiast w filmie od początku Nicholson stroi dziwne miny i widać że jest niezrównoważony psychicznie, tak samo z...
więcejJack Nicholson tak bardzo stara się GRAĆ, że jego miny i ruchy są aż śmieszne i nieadekwatne do sytuacji (ocena 3). Znacznie lepiej zagrała rolę jego żony Shelley Duvall (oceniam na 8).
Cóż przerażającego jest w tym filmie, że zasługiwałby na miano horroru? Czerwona ciecz (niby krew) wypływająca z futryny czerwonych...
Film tragiczny. Obejrzałem czytajac komentarze, ze to klasyka gatunku i jeden z najlepszych filmow w historii, a po seansie stwierdzam z cala odpowiedzialnoscia, ze takiego chlamu dawno nie ogladalem... Akcja zaczyna sie pod koniec filmu, napiecie jest doslownie przez chwile, a film sie konczy tak, ze w ogole nic nie...
więcejNudza Jacka takie sprawy ciagla praca brak zabawy. Nudza Jacka takie sprawy ciagla praca brak zabawy. Nudza Jacka takie sprawy ciagla praca brak zabawy. Nudza Jacka takie sprawy ciagla praca brak zabawy. Nudza Jacka takie sprawy ciagla praca brak zabawy. Nudza Jacka takie sprawy ciagla praca brak zabawy. Nudza Jacka...
więcejZatrudnić przerażającego Jacka Nicholsona, dobrać mu równie przerażającą (tyle,że aktorsko) partnerkę, dać mu siekierę i... niech gania ;D
Muzyka to największy horror w tym filmie. Tego nie da się oglądać. Ostatnia godzina filmu to kakofonia goniąca kakofonię. Oglądając ten film na słuchawkach przechodziłem prawdziwą udrękę i miejscami kompletnie przestawałem zwracać uwagę na to co się dzieje zagryzając po prostu zęby z irytacji.
Nie ma ani chwili...